28 wykładów ze wstępu do prawoznawstwa. Wydanie rozszerzone o trzy wykłady ze wstępu do nauki o państwie by Maciej Koszowski - HTML preview

PLEASE NOTE: This is an HTML preview only and some elements such as links or page numbers may be incorrect.
Download the book in PDF, ePub, Kindle for a complete version.

Rozdział XXVIII 

Alternatywne metody rozwiązywania sporów

Adiudykacja, negocjacje, mediacja, koncyliacja, arbitraż, med-arb, arb-med; wady i zalety ADR-ów; „prawo do sądu”.


Zasadniczo możemy wyróżnić dwa tryby rozwiązywania sporów: sądowy (tzw. adiudykacja) i pozasądowy. Tryb sądowy polega na wszczęciu i prowadzeniu postępowania przed organem państwowym, jaki został powołany specjalnie w celu rozstrzygania sporów i jaki ma się cechować niezależnością od innych organów państwowych. Jego członkowie zaś mają się odznaczać niezawisłością w sensie bycia wolnymi od wszelkich nacisków zewnętrznych i niezwracania się do nikogo o instrukcje (wytyczne), jak mają postępować, oraz odmawiania otrzymywania takich instrukcji (wytycznych). Pozasądowe tryby rozwiązywania sporów są różne. Dawniej były to na przykład tzw. sądy boże (ordalia), jak np. próba rozpalonego żelaza (polegała na wzięciu go do ręki albo przejściu po nim) lub gorącej wody (polegała na włożeniu do niej ręki), i pojedynki. W niektórych społecznościach, jak np. u mieszkańców X-XIII-wiecznej Islandii pozasądowym trybem rozwiązywania sporów były także wciągające nawet całe rodziny i przyszłe pokolenia długoletnie krwawe waśnie (wendetty), jakie przejawiały się w sukcesywnym odwzajemnianiu pojedynczych złych czynów. Dzisiaj do takich trybów zaliczamy negocjacje, mediację, koncyliację i arbitraż. Same zaś te tryby nazywa się w skrócie ADR-ami, od angielskiego wyrażenia: alternative dispute resolution, które można by tłumaczyć jako alternatywne (ew. polubowne) rozwiązywanie sporu.

Negocjacje to inaczej rokowania między poróżnionymi stronami mające na celu zakończenie istniejącego między nimi sporu w sposób, na jaki się one obopólnie zgadzają. Przy tym może się to odbyć drogą zawarcia ugody, jaka przewiduje jakieś ustępstwa w dotychczasowych stanowiskach każdej z nich1.

Mediacja polega na próbie rozwiązania sporu przy udziale osoby trzeciej, której obecność powinna ułatwiać stronom dojście do porozumienia. Osoba ta sama nie wysuwa jednak raczej żadnych konkretnych propozycji odnośnie do tego, jak spór powinien zostać rozwiązany. Jej rola ogranicza się na ogół do stworzenia stronom optymalnych warunków do wypracowania przez nie same tego, w jaki sposób chcą zakończyć istniejący między nimi spór. Może ona natomiast opracować lub pomóc w opracowaniu projektu ugody, jaki będzie czynił zadość temu, co strony między sobą podczas postępowania mediacyjnego uzgodniły.

Od mediatora oczekuje się również, że: a) będzie bezstronny w sensie, iż nie będzie sprzyjał (faworyzował) żadnej ze stron; b) pozostanie neutralny wobec przedmiotu sporu (osobiście nie będzie opowiadał się za żadnym wariantem jego rozstrzygnięcia); c) będzie dbał o bezpieczeństwo i poszanowanie godności każdej ze stron; d) będzie czuwał nad zachowaniem równowagi między stronami i nie dopuści do nieetycznych manipulacji na osobie, która jest łatwowierna, naiwna lub nierozgarnięta/nieroztropna; e) zachowa w tajemnicy informacje, o których poweźmie wiadomość w związku z prowadzoną mediacją; f) sporządzi taki projekt ugody, że po przystąpieniu do niego przez strony nie będzie się go dało później wzruszyć z powodu jego braku zgodności z prawem; g) nie będzie pobierał żadnego wynagrodzenia od którejkolwiek ze stron ponad wynagrodzenie, na jakie umówił się przed rozpoczęciem mediacji i o jakim wiedziały wszystkie strony uczestniczące w postępowaniu mediacyjnym2. Nie jest natomiast zabronione, aby mediatorem była osoba znana lub nawet bliska stronom sporu. Czasem taka okoliczność może nawet ułatwić mediacje i zwiększyć szanse na jej pozytywne zakończenie. Mediatorów może być też więcej niż jeden.

Koncyliacja jest podobna do mediacji, z tym że w jej przypadku udział osoby trzeciej przejawia się również w tym, iż występuje ona z konkretnymi propozycjami rozwiązania istniejącego sporu. W związku z tym koncyliator nie tylko mediuje, ale i przygotowuje projekt ugody, jaka w jego ocenie będzie optymalna. W większym stopniu niż mediator może on też ingerować w sposób, w jaki strony porozumiewają się ze sobą i dostarczają informacje na temat sporu.

W Polsce, poza przypadkami mediacji (koncyliacji) przeprowadzanej przez mediatorów (koncyliatorów) powoływanych na użytek konkretnej sprawy (łac. ad hoc) lub w ramach poszczególnych ośrodków mediacyjnych (koncyliacyjnych)3, postępowanie mediacyjne (koncyliacyjne) może się też odbywać przed komisją pojednawczą, jaka może zostać powołana przez pracodawcę wspólnie z działającą u niego zakładową organizacją związkową, a gdy takiej organizacji u danego pracodawcy nie ma, po uzyskaniu pozytywnej opinii jego pracowników4.

Arbitraż oznacza oddanie sporu pod rozstrzygnięcie sądu prywatnego (zwanego też polubownym). Wybór konkretnej osoby lub osób na arbitrów często zależy od stron sporu. W przypadku stałych sądów arbitrażowych arbitrzy mogą być wybierani z listy arbitrów, którzy afiliowani są przy takim sądzie. Przykładem takiego też sądu arbitrażowego jest w Polsce Sąd Arbitrażowy przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie5 i Stały Sąd Polubowny przy Izbie Przemysłowo-Handlowej w Krakowie6, a w Europie Międzynarodowy Sąd Arbitrażowy przy Austriackiej Federalnej Izbie Handlowej w Wiedniu7. Przy tym postępowanie arbitrażowe kończy się wydaniem wyroku, z jakiego treścią każda z osób, które zdecydowały się na arbitraż, musi się później zgodzić.

Med-arb i arb-med stanowią dwuetapowy sposób rozwiązywania sporu, składający się zarówno z mediacji, jak i arbitrażu. W med-arb-ie jako pierwsze odbywa się postępowanie mediacyjne, a jako drugie postępowanie arbitrażowe. Do tego ostatniego nie dochodzi tu jednak, ilekroć strony zawrą ugodę w wyniku przeprowadzonej między nimi mediacji. Przy tym arbitrem może być tutaj dotychczasowy mediator (mediatorzy) lub inna osoba (osoby). Arb-med jest odwróceniem med-arb-u. W jego mianowicie przypadku pierwszy etap stanowi postępowanie arbitrażowe. Treść wyroku wydanego przez arbitrów nie jest jednak ujawniana stronom. Na drugim zaś jego etapie – który ma miejsce zawsze – strony przystępują do mediacji. Jeśli też zawrą one w jej wyniku ugodę, to arb-med uważa się za zakończony. W razie natomiast gdy nie uda im się porozumieć w postępowaniu mediacyjnym, dochodzi do ogłoszenia wyroku, jaki wcześniej w tajemnicy wydali arbitrzy.

Inne są zalety i wady każdego z wyżej wymienionych trybów. Adiudykacja w znaczeniu postępowania przed sądem państwowym jest na ogół kosztowna, długotrwała (potrafi trwać kilka, a w skrajnych przypadkach nawet kilkanaście lat) i bardzo formalna (odbywa się według ściśle określonych reguł, a błąd czysto formalny/proceduralny może zdecydować o przegraniu sprawy, jaka od strony merytorycznej była do wygrania). Jedna ze stron jest tu też z definicji niezadowolona ze sposobu, w jaki spór został rozstrzygnięty – z wyjątkiem tzw. postępowań nieprocesowych, w jakich można pogodzić lub zaspokoić interesy wszystkich uczestników postępowania sądowego, którzy zresztą niekoniecznie są ze sobą skonfliktowani. Zaletą adiudykacji jest natomiast często wiara stron w to, że rozstrzygnięcie istniejącego między nimi sporu pozostaje/odbyło się w zgodzie z obowiązującym prawem lub nawet że z tego prawa w sposób nieuchronny wynika. Zaleta ta jest jednak niweczona, ilekroć o wygraniu sporu przez jedną ze stron przesądzi uchybienie o charakterze czysto formalnym/proceduralnym popełnione – z braku wiedzy o prawie procesowym lub przez nieuwagę – przez drugą stronę lub jej pełnomocnika procesowego.

Plusem negocjacji jest to, że obie strony mogą być z nich zadowolone i dalej utrzymywać ze sobą kontakty/relacje. Są one też bardzo tanie. Minusem negocjacji jest z kolei to, że ich przeprowadzenie nie zawsze prowadzi do porozumienia. Czasem negocjacje wykańczają też strony, przeradzając się w niemającą końca wymianę często powtarzających się co do meritum argumentów (na zasadzie „zdartej płyty”). Strony – żywiąc wzajemną urazę – nie zawsze są również chętne do brania udziału w negocjacjach, a nawet mogą odczuwać zagrożenie przed potencjalnym atakiem słownym lub nawet fizycznym, jaki mógłby nastąpić podczas ich trwania. Temu ostatniemu może zaradzić zawezwanie przeciwnika do podjęcia się próby zakończenia sporu w drodze negocjacji w obecności sędziego – o ile prawo danego państwa taką możliwość przewiduje8. Przyglądanie się przez tego ostatniego sposobowi, w jaki są prowadzone negocjacje, powinno bowiem nadać negocjacjom bardziej poważny i stonowany charakter oraz powstrzymywać strony przed formułowaniem wypowiedzi niestosownych, a tym bardziej przed agresywnym zachowaniem.

Zaletą mediacji jest zakończenie sporu w sposób, z którego obie strony mogą być w większym lub mniejszym stopniu zadowolone. Jest ona względnie tania (wynagrodzenie dla mediatora i wynajem sali do przeprowadzenia mediacji obejmującej często nie więcej niż jedną lub kilka sesji trwających nie dłużej niż dwie godziny każda). Ponadto postępowanie mediacyjne jest relatywnie szybkie, zwłaszcza w porównaniu z długością postępowania sądowego i arbitrażowego. Co więcej, zawarta w wyniku przeprowadzonej mediacji ugoda może w razie jej zatwierdzenia przez sąd mieć moc równą wyrokowi sądowemu9. Jej treść może podlegać też kontroli pod względem jej zgodności z prawem10. Wadę mediacji stanowi natomiast to, że strony mogą być ze sobą do tego stopnia skłócone, iż nie będą się one chciały więcej widzieć, a tym bardziej usiąść do stołu, aby w spokoju ze sobą porozmawiać. Ponadto mogą one nie ufać mediatorowi, obawiając się z jego strony jakichś psychomanipulacji. Mediacja – z racji iż nie ma żadnej gwarancji na to, że doprowadzi ona do zawarcia kończącej spór ugody – może się im też jawić jako niepotrzebny wydatek.

Plusy i minusy koncyliacji są takie same jak mediacji. Dodatkowym atutem dla jednych – a zarazem defektem dla drugich – jest wysuwanie przez koncyliatora propozycji ugodowych i podjęcie się próby przekonania stron, że propozycje te są dla nich obu korzystne.

Do mocnych stron arbitrażu należy to, że zazwyczaj jego koszty są niższe niż opłaty sądowe w przypadku postępowania przed sądem państwowym. Postępowanie arbitrażowe jest też na ogół szybsze niż adiudykacja. Istnieje w nim również możliwość, jeśli strony tak ze sobą uzgodnią, wydania wyroku w oparciu o zasady słuszności (tzw. orzekania ex aequo et bono). Orzeczenie sądu arbitrażowego jest przy tym z reguły ostateczne – jeśli regulamin tego sądu lub strony nie przewidziały możliwości odwołania się od niego do jakiegoś innego sądu tego rodzaju – i tylko w wyjątkowych sytuacjach można je później próbować wzruszyć11. Na małą popularność arbitrażu wpływa zaś to, że strony mogą nie darzyć arbitrów zaufaniem. Mogą nie wierzyć zarówno w ich uczciwość, neutralność, bezstronność i ogólną sprawność intelektualną, jak i w samą znajomość przez nich obowiązującego prawa lub ich zdolność do wymierzania sprawiedliwości. Jedna strona może się też nie zgadzać na wybór na arbitra (arbitrów) osoby (osób), na obranie której (których) nastaje druga strona i vice versa.

Cechą ujemną arb-med-u jest ponadto to, że – by określić swoją pozycję w mającej w nim miejsce po postępowaniu arbitrażowym mediacji – strony mogą podejmować bezprawne kroki w celu dowiedzenia się o tym, jaki wyrok wydali w ich sprawie arbitrzy, przed zakończeniem brania udziału w postępowaniu mediacyjnym.

Na koniec należy zauważyć, iż wadą, a jednocześnie zaletą każdego z alternatywnych (polubownych) sposobów rozwiązywania sporów jest ich dobrowolność w sensie, iż musi na nie – nawet jak kieruje do nich sąd – zgodzić się każda ze stron biorących udział w sporze, jaki ma za jego pośrednictwem zostać rozstrzygnięty12. Postępowanie natomiast przed sądem państwowym jest z definicji obligatoryjne w znaczeniu, iż brak zgody na nie drugiej strony nie wstrzymuje biegu tego postępowania i nie uniemożliwia rozstrzygnięcia sporu w sposób, jaki – po wyczerpaniu tzw. toku instancji – jest później bardzo trudno kwestionować13. Nie znaczy to jednak, że zwłaszcza gdy jest ono cywilne, strony nie mają nad takim postępowaniem żadnej kontroli14, w tym nie mogą podczas jego trwania zawrzeć kończącej je ugody15. Obecnie też nie wszystkie rodzaje sporów mogą być rozwiązane na drodze alternatywnej (polubownej). Na określanie skutków prawnokarnych, prawnoadministracyjnych i prawnopodatkowych poszczególnych stanów faktycznych na ogół monopol ma bowiem sądownictwo państwowe. Samo zaś uprawnienie jednostki do oddania jej sprawy, w tym administracyjnej i podatkowej, pod rozstrzygniecie organu takiego, jakim jest niezależny i bezstronny sąd, nazywa się „prawem do sądu”16.

Przy tym postępowanie sądowe jest w Polsce co najmniej dwuinstancyjne17. Oznacza to, że zawsze powinna istnieć tu możliwość wniesienia apelacji („odwołania”) od wyroku wydanego przez sądy pierwszej instancji – niezależnie od tego, czy w pierwszej instancji orzekał sąd rejonowy, okręgowy czy apelacyjny18. Od wyroków, do jakich wydania doszło w drugiej instancji, można też często odwołać się w Polsce do Sądu Najwyższego drogą wystosowania kasacji lub skargi kasacyjnej. Te dwie ostatnie są tu nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia, ponieważ wnoszone są – w przewidzianym na to terminie – już od prawomocnego wyroku sądowego. W niektórych sprawach ich wystosowanie jest jednak z mocy prawa wykluczone19. Wyjątkiem są sprawy administracyjne, w których skarga kasacyjna pełni w Polce rolę apelacji i jest zawsze dopuszczalna, będąc wnoszoną do Naczelnego Sądu Administracyjnego od wyroków wydanych w pierwszej instancji przez wojewódzkie sądy administracyjne20.

Ponadto po skorzystaniu ze środków zaskarżenia, jakie przysługiwały do innych sądów (tzw. wyczerpaniu drogi prawnej), każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, posiada w Polsce możliwość skierowania skargi konstytucyjnej do Trybunału Konstytucyjnego w kwestii zgodności z Konstytucją RP ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo obowiązkach określonych w Konstytucji RP21. Przy tym ma on na to 3 miesiące, licząc od dnia doręczenia mu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie, w jakiej zamierza on wnieść taką skargę22. Na tej samej zasadzie można również w ciągu 6 miesięcy wystosować skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z siedzibą w Strasburgu z powodu naruszenia praw zagwarantowanych Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności sporządzoną w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. i niektórymi protokołami dodatkowymi do tej konwencji (Dz.U. 1993 nr 61 poz. 284)23. Poza kwestionowaniem ważności aktów unijnego prawa pochodnego jednostki nie mają natomiast możliwości wnoszenia skarg do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Notabene na arenie międzynarodowej wyroki wydają zwłaszcza: Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości z siedzibą w Hadze (podstawę prawną jego orzeczeń mogą, poza prawem międzynarodowym, stanowić też „ogólne zasady prawa uznane przez narody cywilizowane”, a także, gdy strony sporu się na to zgodzą, zasady słuszności)24, Międzynarodowy Trybunał Karny usadowiony również w Hadze (orzeka w sprawach zbrodni ludobójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości, zbrodni wojennych i zbrodni agresji)25 oraz Międzynarodowy Trybunał Prawa Morza z siedzibą w Hamburgu26.


Literatura:

  1. Rafał Morek, Mediacja i arbitraż. Komentarz, Warszawa 2006.
  2. Jerzy Stelmach i Bartosz Brożek, Sztuka negocjacji prawniczych, Warszawa 2011.
  3. Bartosz Brożek i Jerzy Stelmach, Negocjacje, wyd. 2., Kraków 2018.
  4. Andrzej Korybski, Alternatywne rozwiązywanie sporów w USA, Lublin 1993.
  5. Aneta Jakubiak-Mirończuk, Alternatywne a sądowe rozstrzyganie sporów sądowych, Warszawa 2008.
  6. Anna Kalisz i Adam Zienkiewicz, Mediacja sądowa i pozasądowa. Zarys wykładu, wyd. 2., Warszawa 2014.
  7. Marzena Myślińska, Mediator w polskim porządku prawnym, Warszawa 2017.

1 Artykuł 917 Kodeksu cywilnego: „Przez ugodę [umowę ugody] strony czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego w tym celu, aby uchylić niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku lub zapewnić ich wykonanie albo by uchylić spór istniejący lub mogący powstać”.

2 Zob. M. Koszowski, Prawno-etyczne aspekty wykonywania zawodu mediatora (zasady etyki mediatora) z uwzględnieniem standardów europejskich, „ADR. Arbitraż i Mediacja” nr 4/2008, s. 103-117.

3 Np. Polskie Centrum Mediacji, Ośrodek Mediacji przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Bydgoszczy, Ośrodek Mediacyjny przy Izbie Notarialnej w Gdańsku i Międzynarodowy Instytut Koncyliacji i Arbitrażu we Wrocławiu.

4 Zob. art. 244-258 Kodeksu pracy.

5 https://www.sakig.pl.

6 http://www.iph.krakow.pl/sad-polubowny.html.

7 http://www.viac.eu/pl.

8 Zgodnie z art. 185 § 1 i art. 186 § 1 i 2 Kodeksu postępowania cywilnego „o zawezwanie do próby ugodowej – bez względu na właściwość rzeczową – można zwrócić się do sądu rejonowego ogólnie właściwego dla przeciwnika. W wezwaniu należy oznaczyć zwięźle sprawę”, „jeżeli wzywający nie stawi się na posiedzenie, sąd na żądanie przeciwnika włoży na niego obowiązek zwrotu kosztów wywołanych próbą ugodową”, „jeżeli przeciwnik bez usprawiedliwienia nie stawi się na posiedzenie, sąd na żądanie wzywającego, który wniósł następnie w tej sprawie pozew, uwzględni koszty wywołane próbą ugodową w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie”.

9 Artykuł 18315 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego: „Ugoda zawarta przed mediatorem, po jej zatwierdzeniu przez sąd, ma moc prawną ugody zawartej przed sądem. Ugoda zawarta przed mediatorem, którą zatwierdzono przez nadanie jej klauzuli wykonalności, jest tytułem wykonawczym”.

10 Artykuł 18314 § 3 Kodeksu postępowania cywilnego: „Sąd odmawia nadania klauzuli wykonalności albo zatwierdzenia ugody zawartej przed mediatorem, w całości lub części, jeżeli ugoda jest sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa, a także gdy jest niezrozumiała lub zawiera sprzeczności”.

11 Według art. 1206 § 1 i 2 Kodeksu postępowania cywilnego „strona może w drodze skargi żądać uchylenia wyroku sądu polubownego, jeżeli: 1) brak było zapisu na sąd polubowny, zapis na sąd polubowny jest nieważny, bezskuteczny albo utracił moc według prawa dla niego właściwego; 2) strona nie była należycie zawiadomiona o wyznaczeniu arbitra, o postępowaniu przed sądem polubownym lub w inny sposób była pozbawiona możności obrony swoich praw przed sądem polubownym; 3) wyrok sądu polubownego dotyczy sporu nieobjętego zapisem na sąd polubowny lub wykracza poza zakres takiego zapisu, jeżeli jednak rozstrzygnięcie w sprawach objętych zapisem na sąd polubowny daje się oddzielić od rozstrzygnięcia w sprawach nieobjętych tym zapisem lub wykraczających poza jego zakres, wyrok może być uchylony jedynie w zakresie spraw nieobjętych zapisem lub wykraczających poza jego zakres; przekroczenie zakresu zapisu na sąd polubowny nie może stanowić podstawy uchylenia wyroku, jeżeli strona, która brała udział w postępowaniu, nie zgłaszała zarzutów co do rozpoznania roszczeń wykraczających poza zakres zapisu; 4) nie zachowano wymagań co do składu sądu polubownego lub podstawowych zasad postępowania przed tym sądem, wynikających z ustawy lub określonych przez strony; 5) wyrok uzyskano za pomocą przestępstwa albo podstawą wydania wyroku był dokument podrobiony lub przerobiony; 6) w tej samej sprawie między tymi samymi stronami zapadł prawomocny wyrok sądu”, „uchylenie wyroku sądu polubownego następuje także wtedy, gdy sąd stwierdził, że: 1) według ustawy spór nie może być rozstrzygnięty przez sąd polubowny; 2) wyrok sądu polubownego jest sprzeczny z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej (klauzula porządku publicznego); 3) wyrok sądu polubownego pozbawia konsumenta ochrony przyznanej mu bezwzględnie wiążącymi przepisami prawa właściwego dla umowy, której stroną jest konsument, a gdy prawem właściwym dla tej umowy jest prawo wybrane przez strony – ochrony przyznanej konsumentowi bezwzględnie wiążącymi przepisami prawa, które byłoby właściwe w braku wyboru prawa”.

12 Zgodnie z art. 96a § 2 Kodeksu postępowania administracyjnego, art. 1838 § 2 zd. 2 Kodeksu postępowania cywilnego i art. 23a § 4 Kodeksu postępowania karnego „mediacja jest dobrowolna”, „mediacji nie prowadzi się, jeżeli strona w terminie tygodnia od dnia ogłoszenia lub doręczenia jej postanowienia kierującego strony do mediacji nie wyraziła zgody na mediację”, „udział oskarżonego i pokrzywdzonego w postępowaniu mediacyjnym jest dobrowolny. Zgodę na uczestniczenie w postępowaniu mediacyjnym odbiera organ kierujący sprawę do mediacji lub mediator, po wyjaśnieniu oskarżonemu i pokrzywdzonemu celów i zasad postępowania mediacyjnego i pouczeniu ich o możliwości cofnięcia tej zgody aż do zakończenia postępowania mediacyjnego”. Wyłomem od dobrowolnego charakteru mediacji jest w Polsce mediacja, do jakiej – nawet bez wniosku którejś ze stron o jej przeprowadzenie – kieruje sąd administracyjny – zob. art. 115-118 Ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. 2002 nr 153 poz. 1270 z późn. zm.).

13 W Polsce służą do tego takie nadzwyczajne (wyjątkowe) środki jak: skarga (wniosek) o wznowienie postępowania, skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia, wniosek o unieważnienie prawomocnego orzeczenia, skarga nadzwyczajna od prawomocnego orzeczenia sądu powszechnego lub sądu wojskowego kończącego postępowanie w sprawie.

Również wzruszenie ostatecznej decyzji administracyjnej (podatkowej), od której nie wniesiono w przepisanym terminie (30 dni od otrzymania rozstrzygnięcia w sprawie) skargi do sądu administracyjnego, jest w Polsce znacznie utrudnione – może się ono odbyć drogą uchylenia lub zmiany tej decyzji, stwierdzenia jej nieważności lub wygaśnięcia i wznowienia postępowania na zasadach przewidzianych w prawie postępowania administracyjnego (niesądowego) i prawie postępowania podatkowego.

14 Zob. np. art. 203 § 1 i 4 Kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którymi „pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia – aż do wydania wyroku”, „sąd może uznać za niedopuszczalne cofnięcie pozwu, zrzeczenie się lub ograniczenie roszczenia tylko wtedy, gdy okoliczności sprawy wskazują, że wymienione czynności są sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzają do obejścia prawa”.

15 Według art. 10 kodeksu postępowania cywilnego i art. 13 § 1 i 2 Kodeksu postępowania administracyjnego „w sprawach, w których zawarcie ugody jest dopuszczalne, sąd dąży w każdym stanie postępowania do ich ugodowego załatwienia, w szczególności przez nakłanianie stron do mediacji”, „organy administracji publicznej w sprawach, których charakter na to pozwala, dążą do polubownego rozstrzygania kwestii spornych oraz ustalania praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania w należących do ich właściwości sprawach, w szczególności przez podejmowanie czynności: 1) skłaniających strony do zawarcia ugody w sprawach, w których uczestniczą strony o spornych interesach; 2) niezbędnych do przeprowadzenia mediacji”, „organy administracji publicznej podejmują wszystkie uzasadnione na danym etapie postępowania czynności umożliwiające przeprowadzenie mediacji lub zawarcie ugody, a w szczególności udzielają wyjaśnień o możliwościach i korzyściach polubownego załatwienia sprawy”.

16 W myśl art. 77 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP oraz art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (Dz.U. 1993 nr 61 poz. 284) „ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw”, „każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd [tzw. uczciwy proces – ang. a fair trial lub due process of law]”, „każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu o jego prawach i obowiązkach o charakterze cywilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej”.

Przy tym do gwarancji niezawiłości sędziów należą w Polsce: a) immunitet sędziowski, zgodnie z którym sędzia nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej ani pozbawiony wolności bez uprzedniej zgody sądu; b) nieusuwalność z urzędu z wyjątkiem okoliczności nadzwyczajnych; c) zapewnienie sędziom warunków pracy i wynagrodzeń odpowiadających godności ich urzędu oraz zakresowi ich obowiązków; d) możliwość przeniesienia w stan spoczynku na skutek choroby lub utraty sił; e) powoływanie na stanowisko na czas nieoznaczony; f) zakaz przynależności do partii politycznej, związku zawodowego oraz prowadzenia działalności publicznej niedającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów (zob. art. 178-181 Konstytucji RP).

Zapewnieniu bezstronności i neutralności sędziów służy z kolei instytucja wyłączania ich od brania udziału w rozpoznaniu danej sprawy w przypadkach, które mogłyby im przeszkadzać w byciu bezstronnymi/neutralnymi wobec przedmiotu danej sprawy lub podmiotów biorących w niej udział. Wyłączenie takie może następować zarówno z mocy samego prawa (tzw. sędzia nieodpowiedni – łac. iudex inhabilis), jak i na żądanie sędziego lub na wniosek strony (tzw. sędzia podejrzany – łac. iudex suspectus) – zob. art. 48-54 kodeksu postępowania cywilnego, art. 40-44 Kodeksu postępowania karnego, art. 16 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, art. 40-44 Kodeksu postępowania karnego w związku z art. 113 § 1 Kodeksu karnego skarbowego, art. 18-24 Ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. 2002 nr 153 poz. 1270 z późn. zm.) i art. 18 Statutu Trybunału Unii Europejskiej.

Co jednak ciekawe, w Stanach Zjednoczonych Ameryki praktykowane jest wystosowywanie przez instytucje rządowe i pozarządowe do sądu w trakcie rozpoznawania przez niego stosownej sprawy pism będących wyrazem poparcia dla którejś ze stron sporu lub zawierających prośbę wydania wyroku o określonej treści (tzw. amicus briefs) – zob. np. M.J. Gerhardt, op. cit., s. 107 oraz przypis nr 147 i 148 na s. 289.

17 Zob. art. 176 ust. 1 Konstytucji RP.

18 Również postępowanie przed organami administracji publicznej jest w Polsce co zasady dwuinstancyjne; przy czym organami wyższego stopnia w stosunku do organów jednostek samorządu terytorialnego są tu z zasady tzw. samorządowe kolegia odwoławcze. Zob. art. 15 i 127 § 1-3 Kodeksu postępowania administracyjnego, zgodnie z którymi „postępowanie administracyjne jest dwuinstancyjne, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej”, „od decyzji wydanej w pierwszej instancji służy stronie odwołanie tylko do jednej instancji”, „właściwy do rozpatrzenia odwołania jest organ administracji publicznej wyższego stopnia, chyba że ustawa przewiduje inny organ odwoławczy”, „od decyzji wydanej w pierwszej instancji przez ministra lub samorządowe kolegium odwoławcze nie służy odwołanie, jednakże strona niezadowolona z decyzji może zwrócić się do tego organu z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy; do wniosku tego stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące odwołań od decyzji”.

19 Zob. art. 518-539 Kodeksu postępowania karnego (zob. też art. 539a-539f na temat skargi na wyrok sądu odwoławczego uchylający wyrok sądu pierwszej instancji i przekazujący sprawę do ponownego rozpoznania), art. 3981-39821 Kodeksu postępowania cywilnego, art. 110-112 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia i art. 167a Kodeksu karnego skarbowego oraz art. 518-539 Kodeksu postępowania karnego w związku z art. 113 § 1 Kodeksu karnego skarbowego.

20 Zob. art. 173-193 Ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. 2002 nr 153 poz. 1270 z późn. zm.).

Sądy administracyjne kontrolują przy tym działalność administracji publicznej tylko pod względem jej zgodności z prawem, a nie pod względem jej ogólnej celowości lub słuszności, przez co nie mogą one podejmować decyzji za organy państwowe i samorządowe wówczas, gdy prawo pozostawia tym ostatnim uznanie („luz decyzyjny”), nie wyznaczając obowiązków, dozwoleń i uprawnień jednostek w sposób ścisły. Zob. art. 145 § 1, art. 145a § 1 i 3 zd. 1 i 2, art. 146 § 1 i 2 i art. 149 § 1 i 1b, art. 154 § 1 i 2 zd. 1 Ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. 2002 nr 153 poz. 1270 z późn. zm.), wedle których „sąd, uwzględniając skargę na decyzję lub postanowienie: 1) uchyla decyzję lub postanowienie w całości albo w części, jeżeli stwierdzi: a) naruszenie prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy, b) naruszenie prawa dające podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego, c) inne naruszenie przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na wynik sprawy; 2) stwierdza nieważność decyzji lub postanowienia w całości lub w części, jeżeli zachodzą przyczyny określone w art. 156 lub w innych przepisach; 3) stwierdza wydanie decyzji lub postanowienia z naruszeniem prawa, jeżeli zachodzą przyczyny określone w Kodeksie postępowania administracyjnego lub w innych przepisach”, „w przypadku, o którym mowa w art. 145 § 1 pkt 1 lit. a lub pkt 2, jeżeli jest to uzasadnione okolicznościami sprawy, sąd zobowiązuje organ do wydania w określonym terminie decyzji lub postanowienia, wskazując sposób załatwienia sprawy lub jej rozstrzygnięcie, chyba że rozstrzygnięcie pozostawiono uznaniu organu”, „w przypadku niewydania decyzji lub postanowienia, o których mowa w § 1, w określonym przez sąd terminie, strona może wnieść skargę, żądając wydania orzeczenia stwierdzającego istnienie albo nieistnienie uprawnienia lub obowiązku. Sąd wyda orzeczenie w tym przedmiocie, jeżeli pozwalają na to okoliczności sprawy”, „sąd, uwzględniając skargę na akt lub czynność, o których mowa w art. 3 § 2 pkt 4 i 4a, uchyla ten akt, interpretację, opinię zabezpieczającą lub odmowę wydania opinii zabezpieczającej albo stwierdza bezskuteczność czynności. Przepis art. 145 § 1 pkt 1 stosuje się odpowiednio”, „w sprawach skarg na akt lub czynność, o których mowa w art. 3 § 2 pkt 4, sąd może w wyroku uznać uprawnienie lub obowiązek wynikające z przepisów prawa”, „sąd, uwzględniając skargę na bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania przez organy w sprawach określonych w art. 3 § 2 pkt 1–4 albo na przewlekłe prowadzenie postępowania w sprawach określonych w art. 3 § 2 pkt 4a: 1) zobowiązuje organ do wydania w określonym terminie aktu, interpretacji albo do dokonania czynności; 2) zobowiązuje organ do stwierdzenia albo uznania uprawnienia lub obowiązku wynikających z przepisów prawa; 3) stwierdza, że organ dopuścił się bezczynności lub przewlekłego prowadzenia postępowania”, „sąd, w przypadku, o którym mowa w § 1 pkt 1 i 2, może ponadto orzec o istnieniu lub nieistnieniu uprawnienia lub obowiązku, jeżeli pozwala na to charakter sprawy oraz niebudzące uzasadnionych wątpliwości okoliczności jej stanu faktycznego i prawnego”, „w razie niewykonania wyroku uwzględniającego skargę na bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania strona, po uprzednim pisemnym wezwaniu właściwego organu do wykonania wyroku lub załatwienia sprawy, może wnieść skargę w tym przedmiocie, żądając wymierzenia temu organowi grzywny”, „sąd, w przypadku, o którym mowa w § 1, może ponadto orzec o istnieniu lub nieistnieniu uprawnienia lub obowiązku, jeżeli pozwala na to charakter sprawy oraz niebudzące uzasadnionych wątpliwości okoliczności jej stanu faktycznego i prawnego”.

21 Nie dotyczy to jednak cudzoziemca, który chciałby podnieść – w jej treści – że nie otrzymał prawa do azylu lub statusu uchodźcy.

22 Zob. art. 79 Konstytucji RP oraz art. 53 i 77 ust. 1 Ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz.U. 2016 poz. 2072).

23 Na naruszenie praw wymienionych w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych uchwalonym przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 16 grudnia 1966 r. w Nowym Jorku (Dz.U. 1977 nr 38 poz. 167) przez państwa będące stronami tego paktu można poskarżyć się też do Komitetu Praw Człowieka. Komitet ten nie dysponuje jednak żadnymi środkami władczymi.

24 Zob. art. 38 ust. 1 lit. c i ust 2 Statutu Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (Dz.U. 1947 nr 23 poz. 90).

25 Zob. art. 5 Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego (Dz.U. 2003 nr 78 poz. 708).

26 Orzeka w sprawach określonych Konwencją Narodów Zjednoczonych o prawie morza, sporządzoną w Montego Bay w dniu 10 grudnia 1982 r. (Dz.U. 2002 nr 59 poz. 543).