Wnioskowania logiczne, argumentum a simile, odpowiednie stosowanie prawa, argumentum a fortiori, argumentum a contrario, wnioskowania instrumentalne, reguła domniemanych kompetencji, wnioskowania aksjologiczne, indukcja prawnicza.
Wnioskowania prawnicze różnią się od wykładni prawa tym, iż w ich przypadku nie dąży się do ustalenia znaczenia tekstu prawnego, ale wyprowadza się obowiązywanie jednych norm prawnych z obowiązywania innych norm prawnych. Wnioskowania te służą tym samym do wypełnia luk w prawie, zwłaszcza luk extra legem. Określa się je czasem też mianem wykładni logicznej albo wykładni uzupełniającej (konsekwencyjnie lub kreująco) tudzież nazywa regułami inferencyjnymi (inferencji) albo logicznym rozwijaniem norm. Niekiedy zalicza się je również – razem z regułami kolizyjnymi1, o jakich była mowa w Rozdziale VIII, i dyrektywami wykładni, jakim poświęcony był Rozdział XVI i jakim nadaje się wtedy zbiorczą nazwę wykładni sensu stricto – do tzw. wykładni prawa sensu largo2 lub tzw. reguł egzegezy.
Wnioskowania prawnicze mogą polegać na logicznym wynikaniu jednej normy z drugiej3 bądź mieć za swoją podstawę jakiś argument, który uzasadnia przyjęcie jakiejś normy na podstawie innej, mimo iż nie zachodzi między tymi normami w żadną stronę stosunek logicznego wynikania. Przykładem wnioskowań prawniczych należących do pierwszej z tych kategorii jest wyprowadzenie z normy nakazującej każdemu człowiekowi czynić dobro, normy, zgodnie z którą każda kobieta powinna czynić dobro i normy, według której każdy mężczyzna powinien czynić dobro4. Wnioskowaniami prawniczymi składającymi się na drugą z tych kategorii są zwłaszcza: a) argumentum a simile; b) argumentum a contrario; c) argumentum a fortiori;
d) wnioskowania instrumentalne; e) reguła domniemanych kompetencji; f) wnioskowania aksjologiczne; g) indukcja prawnicza. Przy tym obowiązywanie norm, jakie stanowią podstawę wnioskowań prawniczych (tzw. norm pierwotnych, norm wyjściowych, norm bazowych,
norm-przesłanek), można określać jako bezpośrednie, a obowiązywanie norm, jakie powstają w wyniku zastosowania tych wnioskowań (tzw. norm wtórnych, norm wynikowych, norm-konsekwencji) jako pośrednie.
Argumentum a simile (argument z podobieństwa, wnioskowanie przez podobieństwo, wnioskowanie per analogiam) ściśle wiąże się z zasadą równego traktowania, zwaną również zasadą sprawiedliwości formalnej, zgodnie z którą przypadki podobne powinno się traktować w sposób podobny. W prawie dodatkowo uzasadnia go zasada in paribus causis paria iura, w myśl której w podobnych sytuacjach unormowanie prawne powinno być podobne, i zasada de similibus idem est iudicium, wedle której w podobnych sprawach powinny zapadać podobne rozstrzygnięcia. Przy tym występuje on tutaj przede wszystkim pod postacią tzw. analogii legis i analogii iuris.
Analogia legis pozwala wyprowadzić obowiązywanie jakiejś „nowej” normy prawnej z obowiązywania normy prawnej lub norm prawnych, jakie regulują stany faktyczne podobne do stanów faktycznych, jakie mają być regulowane przez tę „nową” normę. Przy tym podobieństwo między stanami faktycznymi normowanymi przez normę, jaka ma zostać wywnioskowana, a stanami faktycznymi normowanymi przez normę lub normy, jakie już obowiązują, ma być tu na tyle doniosłe, iż uzasadnione jest jednakowe lub zbliżone do siebie potraktowanie tych stanów. O zachodzeniu takiego podobieństwa może świadczyć przede wszystkim to, że obowiązująca norma prawna i norma na jej podstawie dotwarzana będzie realizować ten sam cel (mieć to samo ratio iuris) – tj. zaistnienie tej ostatniej normy będzie stanowić urzeczywistnienie zasady: ubi eadem legis ratio, ibi eadem legis dispositio, zgodnie z którą tam, gdzie do głosu dochodzi to samo uzasadnienie sposobu normowania prawem, tam sposób ten powinien być taki sam. Może ono brać się też z tego, co dyktuje komuś intuicja lub wyobraźnia, a także podpadania występujących w porównywanych stanach faktycznych podmiotów i przedmiotów lub relacji albo związków przyczynowych pod te same kategorie pojęciowe lub posiadania przez nie jakichś identycznych lub zbliżonych właściwości (cech, atrybutów) albo struktur. Za dotworzeniem drogą analogii jakiejś „nowej” normy może przemawiać również to, że jej obowiązywanie (istnienie) znajdzie uzasadnienie w tych samych wartościach, jakie uzasadniają obowiązywanie (istnienie) normy lub norm, na podstawie jakich jest ona dotwarzana.
W przypadku analogii iuris obowiązywanie „nowej” normy prawnej wywodzone jest nie z jakiejś już obowiązującej normy lub norm prawnych, lecz z ducha prawa lub ewentualnie jakichś ogólnie preferowanych przez prawo wartości albo jakichś ogólnie realizowanych/chronionych przez prawo celów i wartości stanowiących aksjologiczne uzasadnienie całokształtu uregulowań prawnych wchodzących w skład danego systemu prawa lub jakiejś większej liczby takich uregulowań. Stąd w stosunku do analogii iuris trudno jest też mówić o typowym wnioskowaniu przez podobieństwo. Przy tym – z racji niedookreśloności jej podstawy – przyjmuje się, że analogią iuris wolno się posłużyć dopiero w dalszej kolejności, tj. wtedy, kiedy nie wystarczy skorzystać z bardziej „konkretnej” od niej i będącej „bliżej” prawa analogii legis.
Drogą analogii usuwa się luki extra legem, ale także luki intra i contra legem. Na drodze podobieństwa do stanów faktycznych, jakie są unormowane jakimiś obowiązującymi normami prawnymi, mogą bowiem zostać dotworzone nie tylko normy prawne normujące stany faktyczne, jakie obecnie nie są unormowane żadnymi obowiązującymi normami prawnymi, ale także normy prawne normujące stany faktyczne, jakie obecnie są unormowane normami prawnymi nazbyt ogólnymi lub normami prawnymi przewidującymi skutki prawne, jakich przypisanie tym stanom byłoby niepożądane.
Specyficznym przypadkiem korzystania w prawie z wnioskowania z analogii jest tzw.
„odpowiednie stosowanie prawa”. Odpowiednio lub wprost stosować obowiązujące normy (przepisy) prawne do jakiegoś zakresu stanów faktycznych, jaki nie jest unormowany lub nie jest w całości unormowany innymi obowiązującymi normami (przepisami) prawnymi, mogą kazać nam same przepisy prawa5. Taka też technika legislacyjna pozwala nieraz na znaczne skrócenie długości tekstu danego aktu prawnego. Przy tym „odpowiednie stosowanie” oznacza tutaj, że normy (przepisy) prawne, jakie pierwotnie przewidziane są dla danego rodzaju stanów faktycznych, mają być stosowane w stanach faktycznych innego rodzaju bądź w postaci niezmienionej lub niemalże niezmienionej (a więc wprost), bądź po poddaniu ich pewnym modyfikacjom, bądź wcale. O tym, który z tych wariantów zostanie wybrany, wydaje się zaś decydować między innymi to, na ile stany faktyczne, które są normowane normami prawnymi, jakie mają zostać zastosowane odpowiednio, są podobne do stanów faktycznych, które mają zostać unormowane normami prawnymi, jakie zostaną zapożyczone lub powstaną w wyniku odpowiedniego stosowania prawa. O treści tych ostatnich norm może przesądzać też specyfika stanów faktycznych (stosunków społecznych), jakie mają zostać nimi uregulowane, oraz cele i wartości, jakie są realizowane i chronione prawem, zwłaszcza za pośrednictwem norm prawnych, jakie mają być odpowiednio stosowane.
Z podobną sytuacją jak w przypadku odpowiedniego stosowania prawa z nakazu jakiegoś przepisu prawa mamy do czynienia w razie wypełniania drogą wnioskowania z analogii luk technicznych polegających na braku prawa proceduralnego lub luk konstrukcyjnych polegających na braku istnienia przepisów prawnych, jakie zgodnie z prawem powinny zostać ustanowione. Wówczas bowiem podstawę wnioskowania per analogiam stanowią normy prawne, często całe ich grupy, które regulują sposób postępowania (procedurę) w sprawach podobnych lub dotyczą podobnych materii. Przy tym przypadkiem szczególnym jest tutaj bazowanie na jakimś akcie prawnie niewiążącym (modelowym) lub stanowiącym prawo obcego państwa (innej części składowej danej federacji).
Argumentum a fortiori (argument z mocniejszego, argument na przód) posiada dwie wersje: a) a maiori ad minus (z większego na mniejsze) i b) a minori ad maius (z mniejszego na większe). Zgodnie z pierwszą jak wolno więcej, to tym bardziej wolno mniej lub ewentualnie jak nakazane jest więcej, to tym bardziej nakazane jest mniej. Zgodnie z drugą jak zakazane jest mniej, to tym bardziej zakazane jest więcej. Podstawą wnioskowania a maiori ad minus są więc normy uprawniające lub dozwalające oraz ewentualnie nakazujące, a podstawą wnioskowania a minori ad maius normy zakazujące.
W prawie wnioskowanie a fortiori służy przede wszystkim do wypełniania luk extra legem. Wówczas też w jego wyniku dla stanów faktycznych wyraźnie normami prawnymi nieunormowanych dotwarza się „nową” normę na podstawie normy już obowiązującej. Przy tym stan faktyczny wyraźnie nieuregulowany normami prawnymi zasługuje tu w większym stopniu niż stany faktyczne wyraźnie uregulowane takimi normami na to, by być uregulowanym w ten sam sposób co one. Rozumowanie odbywa się tu więc według następującego schematu: jeśli obowiązuje np. norma zakazująca ludziom deptać trawniki, to tym bardziej – wnioskując a fortiori – powinna obowiązywać norma zakazująca ludziom jeżdżenia motorem po trawnikach.
Identycznie jak przy ustalaniu (nie)istnienia istotnego podobieństwa w określaniu tego, co jest „większe”, a co „mniejsze” w przypadku argumentum a fortiori, udział mogą brać różne czynniki. W praktyce o tym, co stanowi więcej, a co stanowi mniej, dowiadujemy się najczęściej z celu normy prawnej, jaka została obrana za podstawę wnioskowania a fortiori. Nie zawsze cel ten jest oczywisty, o czym wymownie świadczy przykład, jaki przytacza w kontekście wnioskowania a maiori ad minus Chaïm Perelman z normą prawną zezwalającą na zakup dwóch litrów alkoholu. Z pozoru można by bowiem sądzić, że jeśli wolno kupić 2 litry alkoholu, to tym bardziej powinno być wolno kupić 1 litr lub 0,5 litra alkoholu. Ponieważ jednak celem wspomnianej normy było ograniczenie spożycia alkoholu wśród robotników, których cotygodniowa pensja nie wystarczała na zakup dwóch litrów alkoholu, „mniej” stanowiło w jej przypadku nie mniej, lecz więcej alkoholu niż 2 litry6.
Argumentum a contrario (argument z przeciwieństwa, wnioskowanie przez przeciwieństwo) znajduje uzasadnienie w zasadzie: ubicumque lex voluit dixit, ubi tacuit noluit, którą można by tłumaczyć w ten sposób, że jeśli prawodawca chciałby coś powiedzieć, to wówczas uczyniłby to w sposób wyraźny, tudzież w zasadzie: qui dicit de uno, negat de altero, zgodnie z którą kto mówi jedno, ten neguje drugie. Przy tym sens tego argumentu de facto sprowadza się do zakazu stosowania argumentum a simile.
W przypadku wnioskowania przez przeciwieństwo wywodzi się mianowicie obowiązywanie „nowej” normy prawnej, która przepisuje odwrotne skutki prawne niż norma prawna, na jakiej opiera się to wnioskowanie, i która znajduje zastosowanie w stanach faktycznych, jakie nie są normowane tą normą. Przy tym za podstawę argumentum a contrario obiera się w szczególności normy zakazujące i nakazujące, dotwarzając z nich odpowiednio normy dozwalające lub mówiące, co nie jest nakazane7. Na przykład z obowiązywania normy, która zabrania w miejscach publicznych spożywania alkoholu – wnioskując a contrario – wywodzi się obowiązywanie normy, która w miejscach, jakie publiczne nie są, zezwala na spożywanie alkoholu. Podstawą tego argumentu mogą być też jednak normy dozwalające lub uprawniające, z których wywnioskowywane są wtedy normy zakazujące i wskazujące na to, co nie jest czyimś uprawnieniem – jak np. art. 268 Kodeksu cywilnego, w myśl którego „użytkownik może zakładać w pomieszczeniach nowe urządzenia w takich granicach jak najemca”, z którego a contrario można wyprowadzić obowiązywanie normy, według której użytkownikowi zabrania się zakładania w pomieszczeniach urządzeń innych niż te, które może zakładać w nich najemca. Niezależnie od rodzaju normy, jaka stanowi jego podstawę, wnioskowanie przez przeciwieństwo służy do wypełnia luk extra legem.
Uszczegółowieniem tudzież innym wysłowieniem argumentum a contrario jest reguła: expressio unius exclusion alterus, zgodnie z którą wymienienie jednego wyklucza pozostałe8. Przy tym reguła ta odnosi się zwłaszcza do norm prawnych zawierających w sobie wyliczenia (enumeracje).
Jeśli stosuje się argument z podobieństwa lub argument a fortiori, to automatycznie nie stosuje się argumentu a contrario, i vice versa.
Wnioskowania instrumentalne nakazują przyjąć obowiązywanie norm, jakie przyczyniają się do urzeczywistniania obowiązujących norm, będąc w tym sensie wnioskowaniami z celu na środki. Należą do nich zwłaszcza tzw. reguły instrumentalnego zakazu i nakazu, które nakazują przyjąć obowiązywanie norm, jakie służą realizacji danego celu (zachowania) lub powstaniu danego stanu albo jakie służą uniemożliwieniu zrealizowania się danego celu (zachowania) lub zapobieżeniu powstania danego stanu. W prawie reguły instrumentalnego zakazu nakazują przyjąć obowiązywanie norm prawnych, które będą zakazywać przedsiębrania pewnych zachowań – tj. takich, jakie uniemożliwiają realizację celu (powstania stanu), jaki zgodnie z obowiązującą normą lub normami prawnymi ma zostać osiągnięty, lub takich, które będą prowadzić do realizacji celu (powstania stanu), który zgodnie z obowiązującą normą lub normami prawnymi nie ma zostać osiągnięty. Reguły instrumentalnego nakazu nakazują zaś przyjąć obowiązywanie norm prawnych, jakie będą nakazywać przedsiębranie pewnych zachowań – tj. takich, które służą zrealizowaniu celu (powstaniu stanu), jaki zgodnie z obowiązującą normą lub normami prawnymi ma zostać osiągnięty, lub które uniemożliwiają zrealizowanie celu (powstanie stanu), jaki zgodnie z obowiązującą normą lub normami prawnymi nie ma zostać osiągnięty. Na przykład z normy prawnej nakazującej stróżowi dbać o bezpieczeństwo obiektu, którego on pilnuje, można wywieść drogą instrumentalnego zakazu normę prawną zakazującą takiemu stróżowi spania i słuchania głośnej muzyki, a drogą instrumentalnego nakazu normę prawną obligującą tego stróża do zrobienia co godzinę obchodu i wezwania Policji w razie zauważenia czegoś podejrzanego.
Reguły instrumentalnego zakazu i nakazu opierają się na związkach przyczynowych (przyczynowo-skutkowych), których prawidłowość może zostać zweryfikowana na gruncie empirycznym. Ich stosowanie uzależnione jest również od tego, jakim kosztem dany cel (stan) ma być w prawie osiągany, co jest kwestią ocenną. Poszczególne zachowania, nakazujące lub zakazujące ich normy, służą też lub przeszkadzają osiągnięciu danego celu (stanu) w nierównym stopniu – np. ich przedsiębranie jest niezbędne dla zrealizowania się jakiegoś celu, bo w razie ich zaniechania cel ten na pewno nie zostanie osiągnięty, lub ich przedsiębranie jedynie zwiększa prawdopodobieństwo niezrealizowania się jakiegoś celu, przez co ich zaniechanie nie oznacza od razu tego, że cel ten nie zostanie osiągnięty. Ponadto co do zasady normy dotwarzane za pomocą reguł instrumentalnego zakazu i nakazu nie powinny nakazywać zachowań, jakie są niezgodne z innymi obowiązującymi normami, lub zakazywać zachowań, jakie są dozwolone na mocy innych obowiązujących norm – chyba że szczególnie wysoka waga celu (stanu), jaki ma zostać osiągnięty, za tym wyraźnie przemawia9.
Poza regułami instrumentalnego nakazu i zakazu w prawie możliwe są też inne instrumentalne wnioskowania. Prowadzą one do dotwarzania norm prawnych, które służą realizacji już obowiązujących norm prawnych dozwalających (uprawniających) – np. do wywiedzenia z normy prawnej pozwalającej osobom pełnoletnim palić papierosy normy prawnej zezwalającej na sprzedaż papierosów takim osobom.
Reguła domniemanych kompetencji (ang. implied powers) jest pokrewna wnioskowaniom instrumentalnym. Zgodnie z nią dana instytucja (organ) powinna móc podejmować takie działania, jakie umożliwiają wykonywanie powierzonych jej zadań i postawionych przed nią celów. Pozwala ona zatem na dotworzenie w prawie norm kompetencyjnych na podstawie norm określających zadania danego podmiotu i cele, jakie ma on realizować.
Indukcja prawnicza polega na wywiedzeniu obowiązywania jakiejś normy prawnej z obowiązywania norm prawnych, które można uznać za jej egzemplifikację – tj. za stanowiące przypadki (przykłady) potwierdzające (unaoczniające) jej działanie – i których obowiązywanie mogłoby zostać z jej treści w sposób logiczny lub quasi-logiczny wywnioskowane. Dotwarzana norma prawna jest tu więc tak jakby „uogólnieniem” norm prawnych, z obowiązywania których wyprowadza się jej obowiązywanie. Tym samym indukcja prawnicza służy przede wszystkim do budowania zasad prawnych, jakie nie są wprost (explicite) wyrażone w przepisach prawa i jakie mogą znaleźć zastosowanie w stanach faktycznych, jakie nie są unormowane normami prawnymi obowiązującymi bezpośrednio.
Wnioskowania aksjologiczne prowadzą do uznania za obowiązujące norm, których obowiązywanie uzasadnione jest wartościami (ocenami), jakie uzasadniają obowiązywanie norm już obowiązujących. Przy tym powstające w ten sposób normy prawne mogą mieć słabsze, takie samo lub silniejsze uzasadnienie we wspomnianych wartościach (ocenach) jak normy, na podstawie których dochodzi do ich dotworzenia. Wnioskowania aksjologiczne mogą przemawiać też za uznaniem za obowiązującą normy prawnej, jaka stanowi przejaw preferowania jakiejś wartości (oceny) nad jakąś inną wartością w sytuacji, gdy o preferowaniu tej wartości nad tą inną wartością świadczy istnienie jakiejś normy lub norm już obowiązujących.
Przyjmuje się, że do wnioskowań prawniczych wolno sięgać z reguły dopiero wtedy, gdy skorzystanie z wykładni (sensu stricto) jest niewystarczające.
Ponadto zakazane ma być stosowanie argumentum a simile, a tym samym nakazane korzystanie z argumentum a contrario, wówczas, gdy: a) w tekście prawnym występują zwroty takie jak: „tylko”, „wyłącznie”, „zawsze”, „jedynie”; b) użyte w tekście prawnym wyrażenia są precyzyjne i jasne, jak np. posiadanie pewnego wieku; c) mamy do czynienia z wyjątkiem, przepisem lex specialis lub ustawą przyjęta w celu specjalnym – przez wzgląd na zasadę exceptiones non sunt extendendae, zgodnie z którą wyjątki nie powinny być „poszerzane” („rozciągane”); d) tekst prawny zawiera wyliczenie (które jest pełne); e) zastosowanie analogii miałoby skutek niekorzystny dla oskarżonego – przez wzgląd na zasadę nullum crimen, nulla poena sine lege: żadnej zbrodni/kary, które nie byłyby przewidziane ustawą; f) zastosowanie analogii działałoby na niekorzyść podatnika – przez wzgląd na zasadę nullum tributum sine lege: żadnego podatku, który nie byłby przewidziany ustawą; g) zastosowanie analogii prowadziłoby do zwiększenia obowiązków lub ciężarów nakładanych na jednostki – przez wzgląd na zasadę: in dubio pro libertate, zgodnie z którą wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść wolności, zasadę: in dubio mitius, według której wątpliwości powinno się rozstrzygać na rzecz tego, co łagodniejsze (mniej dotkliwe), i zasadę: odia sunt restringenda, w myśl której to, co przykre (ohydne, wstrętne) powinno być ograniczane; h) za pomocą wnioskowania przez podobieństwo miałoby dojść do utworzenia nowego prawa rzeczowego – przez wzgląd na pewność obrotu cywilnoprawnego (i zasadę numerus clausus (liczby zamkniętej) ograniczonych praw rzeczowych); i) na drodze wnioskowania z podobieństwa miałby zostać wydłużony lub skrócony termin zawity lub okres przedawnienia albo taki termin/okres miałby poprzez to wnioskowanie zostać zastosowany do roszczeń wyraźnie nim nieobjętych; j) stosowanie analogii miałoby skutek niekorzystny dla tego, wobec kogo mają być stosowane tzw. środki zapobiegawcze (areszt tymczasowy, dozór policyjny itp.), lub tego, którego wolność lub majątek mogą być naruszone na skutek zbierania lub zabezpieczania dowodów przez Policję i inne organy państwowe; k) mamy do czynienia z przepisem ustawy budżetowej lub przepisem ustawy o prowizorium budżetowym albo przepisem kompetencyjnym; m) okoliczności, które wyłączają zastosowanie danego przepisu prawnego (normy prawnej), miałyby zostać rozciągnięte poprzez sięgnięcie do wnioskowania per analogiam; n) na skutek zastosowania argumentu z podobieństwa miałoby dojść do poszerzenia zakresu swobodnego uznania (dyskrecji, luzu decyzyjnego) po stronie organu państwowego lub samorządowego.
Kiedy wolno, a kiedy nie wolno korzystać z argumentum a fortiori, wnioskowań instrumentalnych i aksjologicznych oraz indukcji prawniczej, pozostaje w znacznej mierze dyskusyjne. Można postulować, że powinno się unikać sięgania do nich, ilekroć skutek byłby niekorzystny dla oskarżonego, podatnika i obywatela. Nie jest to jednak aż tak oczywiste jak w przypadku analogii. Jeśli chodzi natomiast o samą regułę domniemanych kompetencji, to w Polsce – przynajmniej w stosunku do organów państwowych i samorządowych – raczej się do niej nie odwołuje10. Jest ona za to znana prawu międzynarodowemu publicznemu i prawu Unii Europejskiej.
Trzeba również zaznaczyć, iż w przypadku odrzucenia koncepcji normy prawnej wnioskowania prawnicze miałyby za swoją postawę nie obowiązujące normy prawne, lecz obowiązujące przepisy prawne lub precedensy sądowe albo prawne zwyczaje. Ich konkluzją nie byłaby też wtedy „nowa” norma prawna, lecz skutki prawne, jakie należy przypisać stanowi faktycznemu, który nie został bezpośrednio (wyraźnie, wprost) uregulowany prawem11.
Powody sięgania do wnioskowań prawniczych są podobne do powodów uzasadniających/wymuszających konieczność dokonywania wykładni prawa.
Literatura:
1 Do reguł tych należą: a) reguła, zgodnie z którą prawo wyższego rzędu deroguje prawo niższego rzędu; b) reguła, według której prawo późniejsze deroguje prawo wcześniejsze; c) reguła, w myśl której prawo bardziej szczegółowe deroguje prawo ogólniejsze; d) choć nie jest ona uznawana za niedopuszczającą wyjątków, reguła, wedle której prawo wcześniejsze bardziej szczegółowe deroguje prawo późniejsze ogólniejsze. Przy tym zwrot „deroguje” oznacza tu pozbawienie mocy obowiązującej, przynamniej w zakresie, w jakim stosowane jest prawo, któremu przysługuje pierwszeństwo, lub ewentualnie wyłączenie zastosowania prawa, jakiemu pierwszeństwa się odmawia.
2 Mimo iż zwroty wykładnia prawa i interpretacja prawa są często używane wymiennie (synonimicznie), nie mówi się raczej o interpretacji sensu largo, a jedynie o takiej wykładni.
3 Norma, jaka wynika logicznie z drugiej, posiada taki sam jak ona lub węższy zakres zastosowania i ten sam lub węższy zakres normowania.
4 Za wnioskowanie logiczne lub bardzo do niego zbliżone należy uznać też przyjęcie: a) obowiązywania normy dozwalającej lub uprawniającej kogoś do poczynienia danego zachowania oraz normy zakazującej temu komuś zaniechania tego zachowania na podstawie obowiązywania normy nakazującej temu komuś poczynienie tego zachowania (jeśli ktoś obowiązany jest coś zrobić, to automatycznie oznacza to, że wolno mu to coś zrobić i jednocześnie nie wolno mu zrobienia tego czegoś poniechać); b) obowiązywania normy zakazującej komuś poczynienia zachowania, jakie uniemożliwia poczynienie zachowania nakazanego przez obowiązującą normę, na podstawie tej ostatniej normy (np. obowiązywania normy zakazującej jechać prosto i w lewo na podstawie obowiązywania normy nakazującej skręcić w prawo); c) obowiązywania normy nakazującej zaniechanie danego zachowania na podstawie obowiązywania normy zakazującej poczynienia tego zachowania itp.
Jeszcze innym przykładem wnioskowania o takim charakterze jest wyprowadzenie z normy kompetencyjnej lub upoważniającej do ustanowienia jakiejś normy lub norm, normy, jaka nakazuje przestrzeganie tej ostatniej normy lub norm jej/ich adresatom w razie, gdy na skutek realizacji wspomnianej normy kompetencyjnej/upoważniającej dojdzie do ustanowienia tej normy/tych norm.
5 Np. art. 604 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym „do [umowy] zamiany stosuje się odpowiednio przepisy o [umowie] sprzedaży” lub art. 555 Kodeksu cywilnego, według którego „przepisy o sprzedaży rzeczy stosuje się odpowiednio do sprzedaży energii, praw oraz wody”.
6 Zob. Ch. Perelman, Logika prawnicza. Nowa retoryka, tłum. T. Pajor, Warszawa 1984, s. 92.
Argumentum a fortiori można też próbować uznawać za szczególną postać argumentum a simile, przy tym opierałoby się ono wtedy na stwierdzeniu, iż stan faktyczny wyraźnie nieunormowany normami prawnymi jest bardziej podobny do stanu faktycznego wyraźnie unormowanego takimi normami niż ten ostatni jest podobny do samego siebie i przez to też zasługuje on na co najmniej takie jak ten ostatni potraktowanie.
7 Normy prawne dozwalające, jakie powstały drogą wnioskowania a contrario, nazywa się przy tym czasem dozwoleniami słabymi w odróżnieniu od dozwoleń mocnych, jakimi mają być normy dozwalające, których obowiązywanie nie bierze się ze stosowania tego wnioskowania (które obowiązują bezpośrednio).
8 Zob. R.S. Summers, Statutory Interpretation in the United States, [w:] Interpreting Statutes. A Comparative Study, red. D.N. MacCormick i R.S. Summers, Aldershot 1991, s. 418. Podobny sens ma zasada: exclusa censentur omnia, quae lex enumerando non inclusit nakazująca uznać za wyłączone to wszystko, czego ustawa, wyliczając, nie włączyła (nie uwzględniła).
9 Por. art. 26 § 1-4 Kodeksu karnego i art. 424 Kodeksu cywilnego, według których „nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego [tzw. działanie w stanie wyższej konieczności]”, „nie popełnia przestępstwa także ten, kto, ratując dobro chronione prawem w warunkach określonych w § 1, poświęca dobro, które nie przedstawia wartości oczywiście wyższej od dobra ratowanego”, „w razie przekroczenia granic stanu wyższej konieczności sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia”, „przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli sprawca poświęca dobro, które ma szczególny obowiązek chronić nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste”, „kto zniszczył lub uszkodził cudzą rzecz albo zabił lub zranił cudze zwierzę w celu odwrócenia od siebie lub od innych niebezpieczeństwa grożącego bezpośrednio od tej rzeczy lub zwierzęcia, ten nie jest odpowiedzialny za wynikłą stąd szkodę, jeżeli niebezpieczeństwa sam nie wywołał, a niebezpieczeństwu nie można było inaczej zapobiec i jeżeli ratowane dobro jest oczywiście ważniejsze aniżeli dobro naruszone”.
10 Przy tym podstaw dla zakazu stosowania tu tej reguły w odniesieniu do takich organów można by się doszukiwać w art. 7 Konstytucji RP, zgodnie z którym „organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa [tzw. zasada legalizmu]” i art. 6 Kodeksu postępowania administracyjnego, według którego „organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa”.
11 Na marginesie warto też zauważyć, że jeśli chodzi o wnioskowanie per analogiam, to – poza tym, że jest to wnioskowanie o wiele bardziej zagadkowe niż dedukcja i indukcja – pełni ono przeróżne funkcje w nauce i życiu codziennym, począwszy od funkcji heurystycznej (umożliwiającej wynajdowanie i stawianie hipotez naukowych/badawczych) po funkcję systematyzującą, objaśniającą, argumentacyjną, ułatwiającą podejmowanie decyzji, czynienie przepowiedni i dokonywanie ocen tudzież rozumienie pojęć językowych i pojmowanie tego, jak ludzie postrzegają świat i relacje w nim między sobą, a kończąc na funkcji dowodowej. Ponadto analogia ma też umożliwiać przekazywanie myśli w pośredni lub zawoalowany sposób (pod postacią metafory), a nawet mieć walor humorystyczny (zob. M. Koszowski, Multiple Functions of Analogical Reasoning in Science and Everyday Life, „Polish Sociological Review” nr 1/2017, s. 3-19). Gdy też jest mowa o tym ostatnim, to Paul Thagard i Cameron Shelley posługują się tu – swoją drogą trzeba powiedzieć, niezbyt miłym z ich strony – przyrównaniem prawników do szczurów w kontekście potencjalnego wykorzystania ich do eksperymentów przeprowadzanych w psychologii, według którego powody przemawiające za wybraniem dla tego celu prawników, a nie szczurów, mają być następujące: a) obecnie jest więcej prawników niż szczurów; b) psycholodzy odkryli, że z czasem przywiązują się [emocjonalnie] do szczurów; c) istnieją pewne rzeczy, których szczury nie zrobią. Tym, co ma przemawiać przeciwko użyciu prawników w psychologicznych eksperymentach, ma być z kolei to, że wyniki takich eksperymentów przeprowadzanych z udziałem prawników nie przenoszą się [w domyśle odmiennie niż ma to miejsce w przypadku eksperymentów na szczurach] na ludzi – zob. P. Thagard i C. Shelley, Emotional Analogies and Analogical Inference, [w:] The Analogical Mind. Perspectives from Cognitive Science, red. D. Gentner, K.J. Holyoak i B.N. Kokinov, Cambridge 2001, s. 349-350.